[ Pobierz całość w formacie PDF ]
łam w miłość, ale dzięki Nickowi znowu w nią wierzę. Do
piero teraz czuję, jak wspaniałe może być życie. Oboje
kochamy się prawie do szaleństwa. Wiem, że zawsze będę
z nim szczęśliwa. Nosiliśmy się z zamiarem pobudowania
własnego domu, ale w końcu zdecydowaliśmy się mieszkać
razem z dziadkiem. Z tym, że Nick zabronił mu wchodzić
do kuchni po obiedzie. To oczywiście żart.
Drugie zdjęcie przedstawia Amandę. Jest śliczna, prawda ?
Sprawa adopcyjna jest na dobrej drodze i powinna się zakoń
czyć za kilka tygodni. Dziewczynka trajkocze teraz jak kata
rynka i o wszystko pyta. Wierzę, że nasze dzieci będą równie
słodkie. Już niedługo nasza rodzina powiększy się. Mam na
dzieję, że twój stan zdrowia się poprawi i odwiedzisz nas,
kiedy urodzi się dziecko. Nick pragnie chłopca, ale powie
działam mu, że w tych sprawach niczego nie mogą obiecać.
Odpowiedział, że to nie ma dla niego znaczenia.
Na trzecim zdjęciu widzisz konia, którego dostałam od
Nicka, a w głębi nasz dom. Duży, prawda?
Czwarte zdjęcie przedstawia dziadka. Myślę, że teraz
wreszcie uwierzył, iż nie opuszczę farmy. Jest bardzo szczę
śliwy, że jego wnukowi wreszcie ułożyło się życie.
MAA%7Å‚ECSKA UMOWA
154
Bardzo za tobą tęsknię, babciu. Jedyne, co chciałabym
zmienić w moim życiu, to odległość, która nas dzieli. Teraz,
kiedy wiem, że Nick mnie kocha, nie boję się niczego.
Cieszę się bardzo, że twój powrót do zdrowia przebiega
pomyślnie. Nie mogę się już doczekać, kiedy nas odwiedzisz.
Pozdrawiam CiÄ™ serdecznie.
Caroline
KONIEC
[ Pobierz całość w formacie PDF ]