[ Pobierz całość w formacie PDF ]
posunięcia była utrata przez bank niemiecki reputacji
uczciwego handlarza, jaką zyskał sobie przez stulecia. To
bardzo złe i bardzo głupie posunięcie, majorze.
Przez chwilę zastanawiał się, czy to ostatnie zdanie
dotyczyło posunięcia Reichsbanku czy też jego własnych
poczynań, ale zdecydowała chęć poznania prawdy.
To interesujące, ale z mojego punktu widzenia nie
zbyt dobre wieści. Czy to złoto nie jest dobrym towarem,
czy jak inaczej to się określa na rynku?
To nie ma znaczenia, majorze, albo raczej ma nie-
wielkie znaczenie. Sprzedamy pańskie złoto za jego fak-
tyczną wartość, to jest około osiemdziesięciu dziewięciu
dolarów za uncję. Przez nabywcę może zostać przetopione
albo i nie, to już jego sprawa i nie nasz interes. My
sprzedamy je w takiej postaci, w jakiej jest.
Ale za niższą cenę.
Tak już wypada. Ale mamy, jak sądzę, i dobre
wiadomości dla pana. Na ile ocenia pan wartość tych
sztab?
Na jakieś trzydzieści tysięcy funtów.
Starszy Foo chrząknął z rozbawieniem.
Myślę, że jeśli sprzedamy je powoli, to otrzyma pan
więcej niż sto tysięcy dolarów już po odliczeniu naszych
kosztów za transport i pośrednictwo, czyli inaczej mówiąc
na czysto.
A ile mają wynosić te koszty?
Mamy na myśli dziesięć procent, jeśli to oczywiście
panu odpowiada.
Sądził co prawda, że suma ta jest znacznie niższa, ale po
pierwsze i tak nie miał wyjścia, a po drugie wychodziło na
to, że od lunchu wzbogacił się o jakieś dziesięć tysięcy
funtów gotówką.
Zgoda oznajmił wyciągając rękę nad lśniącym
blatem biurka.
Od tego dnia raz na kwartał składał wizytę w biurze braci
z pustą walizką. Czekało na niego regularnie pięćset funtów
w nowych banknotach jamajskiego nominału i kartka, na
której dokładnie wyliczono sprzedaną ilość, uzyskaną kwotę
i rozliczenie z braćmi Foo. Wszystko to było nader proste,
miłe i utrzymane w konkretnej atmosferze. Nawet jeśli
potrącali sobie więcej niż dziesięć procent, to on ani o tym
nie wiedział, ani nie mógł tego udowodnić, ani w końcu go
to nie obchodziło dwa tysiące rocznie to była
wystarczająca kwota i jedynym zmartwieniem był fakt, że w
końcu mogą się nim zainteresować specjaliści od podatków.
Wspomniał o tym braciom przy kolejnej wizycie, ale
uspokojono go i przez następny rok na stole pojawiało się
tylko po czterysta funtów, ale za to nigdy nie poruszano już
tego tematu i nikt go nie niepokoił z tego tytułu.
W ten sposób mijały pełne rozleniwienia dni, zmieniając
się dostrzegalnie obojgu przybywało wieku i wagi w
lata. Smythe miał pierwszy zawał i pierwsze ostrzeżenie od
lekarza o konieczności zmniejszenia picia i palenia oraz o
diecie, które Mary z początku starała się egzekwować, co
skończyło się potajemnym sięganiem do butelki i
kłamstwami, z początku drobnymi, potem coraz większymi.
Jej starania spełzły na niczym gdy starała się trafić do
niego uczuciem, było już za pózno stała się dlań
symbolem strażnika, którego odruchowo się unika i
oszukuje. Gdy z tego powodu zaczęły się awantury, załamała
się sięgając po lekarstwa i po kolejnej wzięła zbyt wielką
dawkę środków nasennych żeby mu pokazać". Mimo prób
ratunku dawka była zbyt silna. Co prawda samobójstwo
zostało zatuszowane, ale ślad na towarzyskiej reputacji
Dextera pozostał. Przeniósł się więc na wybrzeże, które,
choć oddalone od Kingston zaledwie trzy mile, w małym
światku Jamajki było zupełnie inną planetą. Tu, po drugim
zawale, był właśnie w trakcie zapijania się na śmierć, gdy
pojawił się mężczyzna o nazwisku Bond z wyrokiem śmierci
w kieszeni.
Major spojrzał na zegarek było parę minut po godzinie
dwunastej, gdy skończył swoją opowieść. James wysłuchał
jej siedząc pod parasolem plażowym na werandzie, po czym
mruknął:
To mniej więcej tak, jak sobie wyobrażałem.
Chce pan bym to spisał i podpisał?
Jeśli pan chce, to proszę, ale nie dla mnie, tylko dla
sądu wojennego. Wszystkim zajmie się pana stary Kor-
pus. Ja nie mam nic wspólnego z prawną stroną tej
sprawy. Złożę raport o tym, co pan powiedział. Firma
przekaże go Royal Marinę Corps, a potem, jak sądzę, do
Scotland Yardu.
Mogę o coś spytać?
Proszę.
Jak oni się o tym dowiedzieli?
To był niewielki lodowiec. W tym roku, kiedy stopniały
[ Pobierz całość w formacie PDF ]