[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- To co mam zrobić, \eby bez leku wyfruwać sama poza granice, \eby przestać się bać jastrzębia?
- Musisz uspokoić małą Inę.,
- A jak mogę ją uspokoić?
- Zapytaj ją, czego się boi i przed czyni cię broni...
- Jak mogę zapytać?
- Zamknij oczy, wyobraz" sobie, \e jesteś malutka i \e mieszkasz w środku siebie... Zwróć się
do tej wyobra\onej Iny bezpośrednio i zapytaj, o czym ona musi być przekonana, \eby bać się
przestrzeni, \eby bać się jastrzębi?
Ina zamknęła oczy i wyobraziła sobie siebie jako bardzo młodą gołębicę. .Jesteś małą Iną" - powiedziała
do niej w myśli.  Dobrze" - odpowiedziało wyobra\enie piskliwym gruchnięciem.
O czym muszę być przekonana, \eby bać się wyfruwać poza granicę gołębnika? - Ina z pewnym
wahaniem zapytała małą siebie.
Przez chwilę nie było \adnej odpowiedzi. Po chwili usłyszała cichutkie gruchanie:  Muszę być
przekonana, \e stanie mi się krzywda..."
- I co dalej? - Ina zwróciła się do skrzydeł - przecie\ ja to wiem, nic nowego ta mała mi nie powiedziała
- Pytaj dalej - szepnęło prawe skrzydło...
- O co teraz mam pytać?
- Zapytaj, o czym musisz być przekonana, \eby myśleć, \e stanie ci się krzywda?
- O czym muszę być przekonana, \eby myśleć, \e stanie mi się krzywda? - Ina ponownie zwróciła się
do pisklęcej wersji siebie.
- O tym, \e świat poza gołębnikiem jest niebezpieczny, o tym, \e nie damy sobie rady same, o tym, \e
wszystkie jastrzębie czyhają tylko na to, aby nas rozszarpać... - gruchanie małej Iny było coraz
wyrazniejsze.
Ina zamyśliła się. To, o czym gruchała mała Ina nie było niczym nowym, ale po raz pierwszy
USAYSZAAA to wygruchane w takiej formie.
,,Hm - zagruchała w myśli Ina - a o czym muszę być przekonana, \eby tak myśleć? śeby myśleć, \e
świat poza gołębnikiem jest niebezpieczny, \e nie dam sobie rady sama, \e wszystkie jastrzębie czyhają
tylko na to, aby mnie rozszarpać...?"
24
Odpowiedz była natychmiastowa. Mała Ina skuliła się w jej wyobrazni i zapiszczała:  O tym, \e ju\ nas
nikt nie będzie kochał, Mamusia i tatuś mówili, \e jesteśmy bezpieczne tylko z nimi i wtedy nas
kochają, kiedy jesteśmy blisko... Gołębie zawsze mówią, \e tylko w grupie jesteśmy bezpieczne i
przestaną nas kochać, jeśli odlecimy dalej... Wtedy ju\ nikt inny nie będzie z nami chciał gruchać...
Przecie\ musimy być kochane, bo inaczej to bardzo boli&
Czy pamiętasz, jak nikt do nas nie gruchał, gdy odleciałyśmy jako pisklaki na chwilę z gołębnika...? Czy
pamiętasz jak nikt do nas nie gruchał wtedy, gdy latałyśmy samotnie i inaczej...? Jastrząb jest nam
potrzebny, bo zapewnia bezpieczeństwo, zapewnia nam miłość... On tam musi być, bo inaczej
fruwałybyśmy zbyt daleko... Je\eli chcemy być kochane, musimy fruwać tylko tam, gdzie fruwają inne
gołębie. Jak najszybciej wracać do gołębnika... bo ja bardzo potrzebuje ciepła i miłości..."
.Jastrzębie są potrzebne do tego, \eby mała Ina czuła się kochana?" - pomyślała Ina.  To nie ma \adnego
sensu. Mój lęk, moja panika są mi potrzebne do tego, \eby ta mała smarkula spokojnie sobie we mnie
spała?" Miała przez chwilę ochotę złapać ja za dziób i wykręcić łebek na drugą stronę.  I co ja mam z
tym głuptaskiem robić?" - zastanowiła się.
- Podziękuj jej za to, \e przez tyle lat cię chroniła - zagruchało cichutko i delikatnie prawe skrzydło.
- Mam jej podziękować! - oburzyła się Ina, To ja przez tyle lat bałam się wylatywać dalej tylko dlatego,
\eby ONA czuła się kochana...!?
- Ona jest tobą. To ty chciałaś się czuć kochana. Ona jeszcze nie wie, \e jesteś ju\ du\a, bo ciągle
jeszcze jest mała Ina. Je\eli chcesz zmienić to, co jest głęboko w środku ciebie, musisz najpierw
podziękować i docenić to, co jest...
- To co mam zrobić? - ciepłe i delikatne gruchanie skrzydła uspokoiło nieco Inę.
- Podziękuj małej Inie, przytul ją do siebie, bo ona bardzo potrzebuje miłości, i zapytaj, czy ci pozwoli
od teraz myśleć inaczej, fruwać inaczej i czy pozwoli ci skonfrontować jastrzębia...
- Dlaczego mam spotykać jastrzębia? - po ciele Iny przeszedł nieprzyjemny dreszcz.
- Dlatego, aby się go przestać bać. Ju\ nie jesteś małą Iną. Jastrząb to tylko twój zły sen, ale ona i ty
jeszcze o tym nie wiecie... Dla ciebie i dla niej to jest sen prawdziwy, tak jak prawdziwy jest twój lęk.
Dlatego ta mała tak cię broni... Porozmawiaj z małą Iną, wytłumacz jej wszystko to, co chcesz zmienić
i poproś, aby ci pozwoliła być du\ą.
Ina ponownie zamknęła oczy i wyobraziła sobie siebie jako bardzo malutką gołębice.
- Jak się czujesz? - zagruchała niepewnie...
- Tak sobie, jesteśmy zbyt daleko od gołębnika - odgruchał mały obrazek jej samej...
- Dziękuje ci, \e mnie bronisz...
- Nie ma za co, przez cały czas tak robiłam... Obydwie potrzebujemy być kochane.
- A czy wiesz, \e ja jestem starszą wersją ciebie, \e przychodzę z twojej przyszłości? - spytała Ina.
- Skąd mam wiedzieć, przecie\ ani razu mi nie powiedziałaś, \e rośniesz... Dla mnie przez cały czas [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adam123.opx.pl