[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tam wolałbym wybrać się nie tak. nazwijmy to,
z pustą ręką odparł ale na przykład z wnukiem.
Na pewno ucieszyłaby się bardziej niż z bombonierki
- przyznała Sam. - Ale zaproszenie na nasz ślub wyślemy,
prawda?
Minione sześć miesięcy nie było łatwe. Alex uległ
w końcu prośbom Samanthy i zgodził sie powiedzieć
Fionie i Sally o liście z Australii. Nie wspomniał jednak
o podejrzeniu o chorobÄ™ Huntingtona, czyli prawdziwym
motywie nawiÄ…zania przez Alice kontaktu z synem.
Długo o rym dyskutowali, ale tu Alex był nieugięty i Sam
ustąpiła. Jedyne, co uzyskała, to obietnicę, że jeśli wynik
badania genetycznego okaże się pozytywny, wówczas
poinformuje bliskich.
Odnalezienie Alice nie było aż takie skomplikowane.
Alex napisał e-maila do Dicka Fletchera, zaprzyjaz
nionego lekarza z Perth. wyjaśnił mu, o co chodzi
i poprosił, aby przeprowadził dyskretne dochodzenie.
Dickowi spodobała się nawet rola detektywa. Ustalił, że
Alice Templeton jest szczęśliwą żoną i matką dwójki
dzieci.
Dopiero następny krok okazał się trudny. Dick wy
czekał, kiedy Alice była sama w domu - mąż poszedł do
pracy, a dzieci do szkoły i zatelefonował do niej.
Przedstawił się jako przyjaciel Aleksa Storma i powie
dział, że Alex i jego narzeczona chcieliby nawiązać z nią
kontakt, jeśli wyrazi na to zgodę. Alice potrzebowała
pięciu minut na podjęcie decyzji, pięciu minut, które
biednemu Dickowi wydawały się wiecznością. W końcu
odpowiedziała, że się zgadza. Wtedy Dick wyciągnął
telefon komórkowy i połączył się z Aleksem. Minęło
kolejne pięć minut i Alice już rozmawiała z synem.
Początek był trudny, oboje płakali, wzruszenie nie
pozwalało im mówić, ale polem szybko znalezli wspólny
język. Po pewnym czasie mąż Alice zadzwonił do Aleksa.
Bardzo się cieszy! ze względu na żonę i pytał, kiedy dzieci
poznajÄ… swojego starszego brata przyrodniego. Oboje.
Alex i Sam, natychmiast poczuli sympatie do tego
człowieka.
W napięciu czekali na termin badania. Dzięki roz
mowom z psychologiem czuli siÄ™ silniejsi, przygotowani
stawić czoło wyrokowi losu. Zakład Genetyki ściśle prze
strzegał zasady, że pacjent, bez względu na wynik tes
tu, zgłasza się po niego osobiście.
Sam weszła do gabinetu doktora Eliota, trzymając
Aleksa za rękę i w momencie, kiedy spojrzała na rozpro
mienioną twarz lekarza, już wiedziała. Wybuchnęła
płaczem.
Ale ja mam dla państwa dobre wieści - zaczął
lekarz.
Właśnie dlatego płaczę. A kiedy już wyszli z gabi
netu, zwróciła się do Aleksa: Ty też mógłbyś się roz
płakać. Dobrze by ci to nawet zrobiło.
Możliwe, ale to do mnie nie pasuje.
Kiedy opowiedział wszystko Sally i Fionie. obie były
na niego bardzo złe.
Jesteś moim synem - wyrzucała mu Fiona - miałam
prawo wiedzieć. Rozumiem, że chciałeś mnie chronić, ale
gdy pomyśle, że byłeś z tym wszystkim sam...
Chociaż Alex nadal był przekonany, że postąpił słusz
nie, Samantha była zadowolona, że przynajmniej dowie
dział się, co czuła jego rodzina. Teraz nerwowy okres
mieli już szczęśliwie za sobą i czekali tylko na ślub.
152 GILL SANDERSON
No to co jeszcze zostało nain do uzgodnienia?
Kiedy przyjdzie na świat nasze pierwsze dziecko
- odparła Sam.
Nie można tego zaplanować! - oburzył się. Dos
konale wiesz, że dzieci pojawiają się na tym świecie,
kiedy chcÄ….
Jak to nie można? Po ślubie chciałbym mieć jakąś
przyjemność, na którą będę czekała z niecierpliwością
wyjaśniła.
Pózniej o tym porozmawiamy.
Dlaczego pózniej? Zdecydujmy teraz, bo pózniej,
jak pamiętasz, masz już zaplanowane...
Alex zastanawiał się chwilę, zanim odpowiedział:
Co powiesz na chrzest w rok po ślubie? Jeśli
wszystko pójdzie zgodnie z twoim planem, oczywiście.
Dobrze. ZapiszÄ™ sobie w terminarzu. To jak propo
nujesz spędzić resztę tak mile rozpoczętego wieczoru?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]